3,085
edits
(Created page with "W 1532 roku, u szczytu swojej kariery, zrezygnował z urzędu i udał się na emeryturę do Chelsea, gdzie bardzo przejęty herezjami buntu Lutra, kontynuował swoje pisma w o...") |
(Created page with "Kiedy odmówił złożenia przysięgi supremacji (która oznaczała odrzucenie papieskiej supremacji i uczyniła Henryka głową kościoła angielskiego), More został uwięzi...") |
||
Line 66: | Line 66: | ||
W 1532 roku, u szczytu swojej kariery, zrezygnował z urzędu i udał się na emeryturę do Chelsea, gdzie bardzo przejęty herezjami buntu Lutra, kontynuował swoje pisma w obronie wiary katolickiej. Bez przyjaciół i urzędu More i jego rodzina żyli w skrajnej nędzy. Mimo to Henryk poczuł się urażony publiczną dezaprobatą kanclerza dla niego. Dlatego król starał się zniesławić More'a i w ten sposób przywrócić jego królewski wizerunek. | W 1532 roku, u szczytu swojej kariery, zrezygnował z urzędu i udał się na emeryturę do Chelsea, gdzie bardzo przejęty herezjami buntu Lutra, kontynuował swoje pisma w obronie wiary katolickiej. Bez przyjaciół i urzędu More i jego rodzina żyli w skrajnej nędzy. Mimo to Henryk poczuł się urażony publiczną dezaprobatą kanclerza dla niego. Dlatego król starał się zniesławić More'a i w ten sposób przywrócić jego królewski wizerunek. | ||
Kiedy odmówił złożenia przysięgi supremacji (która oznaczała odrzucenie papieskiej supremacji i uczyniła Henryka głową kościoła angielskiego), More został uwięziony w Tower of London. Piętnaście miesięcy później został skazany za zdradę na podstawie fałszywych dowodów. Został ścięty na Tower Hill 6 lipca 1535 roku, twierdząc, że jest „dobrym sługą króla, ale pierwszym Bogu”. Został kanonizowany czterysta lat później, w 1935 roku. | |||
Thomas More was known for his wit. Author Anthony Kenny observes that More “is the first person to embody the peculiarly English ideal that the good man meets adversity and crisis not with silent resignation nor with a sublime statement of principle, but with a joke. One of More’s most recent biographers has very well said, ‘More was never more witty than when he was least amused.’” | Thomas More was known for his wit. Author Anthony Kenny observes that More “is the first person to embody the peculiarly English ideal that the good man meets adversity and crisis not with silent resignation nor with a sublime statement of principle, but with a joke. One of More’s most recent biographers has very well said, ‘More was never more witty than when he was least amused.’” |
edits